Warto wiedzieć
Czy wizyta w lecznicy musi być stresująca?
Oczywiście nikt z nas nie lubi wizyt u lekarza, ale czy naprawdę standardowa wizyta naszego podopiecznego w lecznicy weterynaryjnej musi spędzać nam sen z powiek i doprowadzać do ataku paniki naszego kota? Na pewno nie.
Istnieje kilka prostych sposobów, aby stres związany z wizytą u weterynarza zlikwidować do absolutnego minimum.
Warto spróbować nie tylko z uwagi na dobrostan naszego kota, ale także ze względu na fakt, że zwierzę skrajnie zdenerwowane jest znacznie trudniejsze do dokładnego zbadania, a co za tym idzie zdiagnozowania np. niektóre parametry badania krwi czy moczu ulegają zmianom pod wpływem silnego stresu.
Główne czynniki stresu i możliwości jego wyeliminowania
Z punktu widzenia kota na stres związany z wizytą u lekarza weterynarii mają wpływ trzy główne czynniki:
- podróż do lecznicy
- przebywanie w nieznajomym miejscu wśród innych zwierząt i wielu obcych zapachów
- niepokój właściciela, który wywołuje w kocie brak poczucia bezpieczeństwa
Wobec tego jak wyeliminować te trzy czynniki?
- Kota należy jak najwcześniej przyzwyczajać do podróży i przebywania w transporterze.
Transporter dla kota to namiastka domu. Może się w nim ukryć pośród znajomych, przyjaznych zapachów i przeczekać niebezpieczeństwo.
Transporter powinien być na tyle duży, aby kot mógł w nim swobodnie się położyć i obserwować otoczenie, a jednocześnie bezpieczny czyli solidny, uniemożliwiający kotu ucieczkę.
Dla własnej wygody należy kupić transporter zapewniający dostęp do kota z kilku stron – z takiego transportera łatwiej wyjąć kota otwierając np. dach. - Mały kociak powinien w miarę możliwości kojarzyć wizytę u lekarza z zabawą.
W tym celu pierwsze wizyty mogą być jedynie towarzyskie w celu obejrzenia, zważenia kota, uzyskania informacji na tematy związane z jego zdrowiem i pielęgnacją.
Należy pamiętać, aby kot nie skojarzył wizyty ze szczekającym psem czy innymi przykrymi zdarzeniami. - Na wizytę warto wybierać mało oblegane godziny – najlepiej poranne.
Jest wtedy mało zwierząt w poczekalni i zapachów, które mogą kota zdenerwować.
Ograniczenie czasu oczekiwania w kolejce to także istotny element przeciwdziałania stresowi. - Sam moment wyjmowania kota z transportera (robimy to dopiero na stoliku w gabinecie) nie powinien być gwałtowny i nie może przestraszyć kota.
Jeżeli kot nie chce wyjść, należy go sprawnie wyjąć z transportera łagodnym ale zdecydowanym ruchem. - Dobrze mieć ze sobą preparat Feliway i spryskać nim nieco wcześniej stolik i ręce swoje i lekarza;-)
- Niektóre koty wolą, kiedy wszystko dzieje się powoli, natomiast z innymi należy postępować szybko i sprawnie zanim zorientują się w sytuacji.
Jakim typem pacjenta jest Twój kot będzie wiadomo prawdopodobnie po pierwszej wizycie;-)
Podstawowe błędy popełniane podczas wizyty w lecznicy
Do podstawowych błędów należą:
- brak transportera
W swoim transporterze kot ma swój zapach, czuje się w nim bezpiecznie.
Kot wczepiony we właściciela to nie wyraz ogromu miłości i bezkresu zaufania, jakim go darzy, ale paniki z powodu braku możliwości zarówno schronienia jak i ucieczki. Stres właściciela napędza stres kota i rozpoczyna się "błędne koło". - wyciąganie kota w poczekalni
Jest to ostatnie miejsce, gdzie Twój kot zechce zawierać przyjaźnie. Żaden kot nie lubi obcych miejsc i zapachów innych zwierząt. Nawet jeżeli wydaje Ci się, że rozgląda się z zaciekawieniem, może po chwili stać się kulką nerwów. Dodatkowo zdenerwuje inne zwierzęta czekające w kolejce. - szarpanina przy wyciąganiu kota na stole
Twoje rozdrażnienie udzieli się kotu, który tak naprawdę nie rozumie, dlaczego jest szarpany. Wyjmij kota łagodnym ale zdecydowanym ruchem lub poproś o to lekarza lub personel pomocniczy. - stawianie kota na niedoczyszczonym stoliku
Nie chodzi tu nawet o ryzyko zakażenia, ale o zapach, jaki pozostawił poprzedni pacjent. Upewnij się, że stolik wysechł i poproś o możliwość użycia Feliwaya. - przeciąganie wizyty kiedy widać, że kot już jest zdenerwowany
W tym wypadku wszystkie niezbędne czynności powinny być wykonane szybko i sprawnie, aby przebywanie kota poza transporterem ograniczyć do minimum.
O czym jeszcze warto pamiętać
Jeżeli masz więcej niż jednego kota pamiętaj, że ten drugi może zareagować agresją na współtowarzysza, który wrócił od weterynarza "ubrany" w obce zapachy. Na wszelki wypadek oddziel je od siebie na kilka godzin lub wetrzyj w kota zapach z kocyka, który został w domu.
Zabierając do weterynarza dwa koty lub więcej, sprawdź czy nie reagują na stres agresją, która może być przekierowana na współtowarzysza. Jeżeli koty są dla siebie nieprzyjazne, podczas podróży zawsze używaj dwóch osobnych transporterów. Jeśli widzisz jednak, że dają sobie wzajemne wsparcie, dbaj o to, aby mogły zawsze odbywać takie wizyty wspólnie.
Najważniejsze aby stres kota nie wywoływał w Tobie negatywnych emocji. Koty charakteryzuje wysoki stopień empatii i mistrzowska umiejętność obserwacji mowy ciała. Jeżeli będziesz wysyłać kotu sygnały, że dzieje się coś niedobrego, na pewno nie zareaguje na to stoickim spokojem.